Zaczyna się od ledwo widocznych pajączków na nogach. Później pojawiają się siateczkowate żyły, aż w końcu obserwujemy na swoich nogach poszerzone i poskręcane sploty żył. Mowa o objawach PNŻ, czyli Przewlekłej Niewydolności Żylnej. Statystyki mówią, że z problemem żylaków może borykać się nawet 50% dorosłej populacji, z czego co trzecia to kobieta. Jednak jak wysoka temperatura wpływa na żylaki? Jedno jest pewne – żylaki nie lubią wysokich temperatur.
Żylaki poza defektem estetycznym mogą prowadzić także do poważnych problemów zdrowotnych. Nieleczone powodują obrzęki, przebarwienia i owrzodzenia. W rezultacie mogą doprowadzić do zakrzepicy, która jest bezpośrednim zagrożeniem życia. Dlatego też nie wolno bagatelizować objawów uczucia ciężkości nóg pojawiającego się wieczorną porą oraz skurczów łydek i puchnięcia kończyn dolnych. Jeżeli pojawią się u nas, czym prędzej wybierzmy się do lekarza, najlepiej flebologa.
Powodem powstawania żylaków jest niewydolność zastawek żylnych, których zadaniem jest zapobieganie cofaniu się krwi. Jej zastój powoduje wzrost ciśnienia w naczyniach i ich poszerzenie. W rezultacie obserwujemy sinoniebieskie pajączki na nogach.
Czynnikiem motywującym powstawanie żylaków są skłonności genetyczne. Jeżeli choć jedno z rodziców zmaga się z tym schorzeniem, istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że pojawią się również u kolejnego pokolenia. Jeżeli żylaki występują u obojga rodziców, z 90-procentową pewnością wystąpią także u potomka. Jednak skłonności genetyczne to nie jedyne czynniki mające wpływ na pojawiające się pajączki na nogach. Żylaki mogą się też pojawić u osób, które pracują w pozycji stojącej lub siedzącej. Dlatego też warto robić przerwy w pracy i co pewien czas zrobić kilka przysiadów lub choć ponapinać mięśnie. Brak aktywności fizycznej, zła dieta oraz otyłość również motywują powstawanie żylaków.
Żylaki nie lubią wysokich temperatur
Pajączki na nogach szczególnie doskwierają w okresie letnim, kiedy temperatury są wysokie. Ale dlaczego żylaki nie lubią wysokich temperatur? Otóż ciepło powoduje, że żyły się rozszerzają. Nadmiernie poszerzone naczynia spowalniają przepływ krwi, która dłużej w nich zalega. Dlatego latem pajączki na nogach są bardziej widoczne, ale też bardziej dokuczliwe są objawy. Na szczęście intensywnym dolegliwościom można zapobiegać. Pamiętajmy o tym, aby nie opalać się intensywnie, a najlepiej chronić nogi przed światłem słonecznym. Jeżeli akurat plażujemy, schowajmy się w cieniu. Warto także zażywać preparaty wzmacniające ściany żył oraz stosować kompresjoterapię, czyli terapię uciskową. Na rynku istnieje wiele rodzajów tego typu produktów. Mowa o rajstopach, podkolanówkach i pończochach uciskowych. Wywierają one odpowiedni nacisk na kończyny dolne, wspomagając tym samym przepływ krwi. Kompresjoterapię można stosować także profilaktycznie.
Upał a pajączki i żylaki
Pamiętajmy o tym, że żylaki nie lubią wysokich temperatur. Dlatego też, jeżeli w lecie, gdy jest bardzo ciepło, wybieramy się na urlop, zadbajmy o przewiewną odzież. Zakładając skarpetki, zwróćmy uwagę na to, aby miały delikatne ściągacze, które nie będą bardzo uciskały łydek. Jeżeli podróżujemy samochodem, zatrzymujmy się co jakiś czas i róbmy przysiady, by rozruszać nogi. Natomiast jeżeli lecimy samolotem i nie mamy jak rozprostować kończyn, to starajmy się, choć ruszać stopami i napinać mięśnie łydek. Te czynności na pewno pomogą usprawnić krążenie krwi w żyłach oraz zapobiegną jej cofaniu się i zaleganiu.
Jeżeli czas wolny od pracy spędzamy aktywnie, zwróćmy szczególną uwagę na obuwie. Zaopatrzmy się w takie z szerokimi noskami i elastyczną podeszwą. Wówczas pozwolimy mięśniom stóp i łydek pracować prawidłowo. Zrezygnujmy z butów na twardej podeszwie, które utrudniają obkurczanie i rozkurczanie łydek oraz płaskich klapek. Obciążają one bowiem stopę i utrudniają krążenie krwi. Warto raz na jakiś czas przespacerować się boso. Dzięki temu ułatwimy przepływ krwi w naszych nogach.
W okresie letnim pamiętajmy także o dobrym nawodnieniu organizmu. Dorosły człowiek powinien wypić od 2 do nawet 3 litrów wody dziennie. Odpowiednie nawodnienie wpływa na prawidłową pracę całego organizmu i jest bardzo istotne dla osób borykających się z problemem żylaków.
Żylaki a wysoka temperatura
Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy wyżej, żylaki nie lubią wysokich temperatur. Dlatego też powstrzymajmy się od depilacji nóg za pomocą gorącego wosku. Ponadto ograniczmy wizyty w saunie oraz zrezygnujmy z długich i gorących kąpieli. Jeżeli objawy nasilają się, możemy polać nogi chłodną wodą.
Raz jeszcze – żylaki nie lubią wysokich temperatur
Dziś zwróciliśmy uwagę na bardzo istotną kwestię związaną z żylakami. Otóż pamiętajmy, że nie powinniśmy wystawiać naszych nóg na działanie wysokich temperatur. Doprowadzają one bowiem do poszerzania się żył, które spowalniają przepływ krwi. Ta w rezultacie zaczyna zalegać w naczyniach i tworzą się nieestetyczne pajączki na nogach. Dlatego nie narażajmy naszych kończyn dolnych na bezpośrednie działanie wysokich temperatur. Zaopatrzmy się w buty z miękką podeszwą i szerokimi noskami, a w lecie zakładajmy przewiewną odzież. Dodatkowo pijmy dużo wody i stosujmy profilaktycznie terapię uciskową.